Skrzyżowanie równorzędne. Skręcam na nim w prawo i mam pierwszeństwo. Dziewczyna, nie patrząc zupełnie na znaki, wymusza na mnie ostre hamowanie. Klakson i światła są moją reakcją, bo ledwo unikam stłuczki. A jej? Hamulec w podłogę.
Ręce opadają.
Related posts
Są Święta, a ja w wolnych chwilach zrobiłem błąd –...
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n.