Zjechałem do Inbox 25 i pomimo, że nadal brakuje mi 25 do Inbox Zero, to uważam to za sukces, bo Inbox 153 brzmiało jeszcze gorzej.
Przemyślenia po dwóch dniach z nową klawiaturą w MacBooku Pro 13″ (late 2016) →
Yours truly:
Nie wiem dokładnie czym różni się ta nowa klawiatura od starej, ale już na dzień dobry mam całkiem inne odczucia. Klawisze są chyba ciut sztywniejsze i wydają z siebie zupełnie inny dźwięk. Nie pamiętam teraz czy moje się po prostu nie wyrobiły i rozluźniły przez te 14 miesięcy, odkąd zacząłem na nim pisać, więc będę temat obserwował.
Po dwóch dniach zauważyłem, że jednak gorzej mi się pisze – robię więcej błędów. Nie wiem czy to wynika z faktu, że trzeba mocniej naciskać w klawisze czy z czegoś innego, ale robię zdecydowanie więcej błędów. Zakładam, że za tydzień mi ten problem minie.
Po drugie, wymiana pozytywnie wpłynęła również na temperaturę pracy komputera. Siedząc w pełnym słońcu, przy temperaturach w rejonie 20-22°C w cieniu, wiatraki się po jakimś czasie uruchamiały. Nie wiem co się zmieniło, ale komputer od dwóch dni milczy i jest chłodniejszy od spodu.
Rasy w Grze o Tron w krzywym zwierciadle
Jednym z najbardziej fascynujących zabiegów George’a R.R. Martina w Grze o Tron są rasy. Zwróćcie uwagę na przykład na ludzi z Dorne, którzy przypominają mi współczesnych perso-arabów, ale żyją zgoła inaczej, oddając się w objęcia miłości z kimkolwiek popadnie, niezależnie od płci. Bękarci są tam również inaczej traktowani niż w pozostałych królestwach. Podobnie ma się sprawa z Dothraki, którzy przypominają mi bardzo mieszkankę arabo-bediuno-tuaregów, ale ich okrzyki wojenne są o zabarwieniu indiańskim. Jest tego więcej, więc nie będę Wam psuł zabawy – zwróćcie uwagę na to przy kolejnym rewatchu.
Przypadkiem zawędrowałem na r/Polska i w komentarzach znalazłem podsumowanie czym są zajęcia z religii w szkole (tłumaczenie moje):
(…) w szkole są zajęcia nazwane „Religia” i generalnie jest to katolicka propaganda.
Najpierw się uśmiałem, a potem, z zaskoczeniem, przytaknąłem.
Pierwszy odcinek drugiego sezonu Westworld jest już dostępny na polskim HBO GO. To o tyle problematyczne dla mnie, że nie skończyliśmy jeszcze drugiego oglądania sezonu pierwszego – zostały nam jeszcze dwa odcinki.
Westworld ma potencjał być najlepszym serialem w historii i jeśli go jeszcze nie widzieliście, to gorąco go polecam.
Blizny po Szyszce [infografika] →
Gdyby wszystkie drzewa wycięte w Puszczy Białowieskiej w 2017 r. załadować na ciężarówki i ustawić je jedna za drugą, powstałaby kolejka aut ciągnąca się z Warszawy do Radomia.
Ludzka głupota i chciwość jest bezgraniczna.
iMad wymienił mi top case w MacBooku Pro 13″ (late 2016) w dobę!
Wczoraj napisałem kilka słów na temat oddawania mojego MacBooka Pro 13″ (model late 2016) do serwisu na wymianę klawiatury. Miałem otrzymać zwrot we wtorek lub środę w przyszłym tygodniu, więc stwierdziłem, że będzie to idealna okazja na eksperyment #iPadOnly, w którym wyrobię sobie kilka nowych workflow m.in. za pomocą Workflow.
Cała prawda o lodach naturalnych, czyli jak oszukują nas lodziarnie →
Autor nieznany, na łamach Wrocławskich Podróży Kulinarnych:
Sięgająca kilkudziesięciu metrów codzienna kolejka do Polish Lodów już chyba na zawsze pozostanie symbolem nieopierzonej, galopującej i znajdującej się w ogromnym boomie gastronomii w stolicy Dolnego Śląska w okolicach 2015 roku. Kolejka, która dorobiła się własnego fanpage na Facebooku w pewnym sensie pokazała jak bardzo Polacy, a może i obywatele wszystkich krajów świata podatni są na hasła: naturalne, bio, rzemieślnicze, prawdziwe czy najlepsze. Nie jest ważne, że dana działalność z tymi hasłami ma niewiele wspólnego. Ważne, że lubimy się okłamywać, że tak jest. Późniejszy wysyp lodów naturalnych, zwanych przez niektórych właścicieli również rzemieślniczymi tylko to potwierdza. Lody stały się nie tyle nowymi burgerami gastronomii, co ich popularność zdecydowanie przebiła bułę z kawałkiem wołowiny.
Nie znam wszystkich lodziarni we Wrocławiu, ale wiem o dwóch, w których „lody naturalne” są wyborne. W Parku Południowym szczególnie polecam smak mango, a na ul. Krzyckiej, nieopodal wiaduktu, polecam cokolwiek Wam wpadnie w oko. Jednocześnie nie twierdzę, że oferuję lody prawdziwie naturalne, ale wiem, że uwielbiam się nimi obżerać.
Mój MacBook Pro 13″ pojechał do serwisu →
Kilka godzin temu napisałem:
Za półtorej godziny otwierają iMada, więc szykuję siebie i MacBooka na urlop, bo cała operacja może zająć „do 14 dni, ale przeważnie jest to 5-7”.
MacBook Pro oddany do iMada. Czas oczekiwania na naprawę ma wynieść około 5-6 dni, licząc weekend – jest nadzieja na powrót we wtorek lub środę.
Pytanie teraz czy wymienią mi tylko poszczególne klawisze (to złe) lub cały top case na ten z modelu 2017 (to dobre).
Mój MacBook Pro 13″ (late 2016) jedzie do serwisu
Wczoraj opisałem świeżą akcję z Linusem i jego iMakiem Pro, przy okazji dokumentując (niewielki, ale irytujący) problem z moją klawiaturą, a chwilę później otrzymałem po cichu podpowiedź na DM-a z rozwiązaniem…
#4GamesThatDefineYou
- Counter-Strike: Global Offensive.
- World of Warcraft.
- StarCraft.
- Space Quest.
Nominuję: @6ghost9 @duchu0 @maciejbuchert
Trzech Polaków pracuje w zespole czterdziestu projektantów Audi →
Michał Mańkowski na łamach naTemat:
Wszyscy trzej pochodzą z Polski, ale każdy z nich ma swoją oddzielną drogę, do momentu, w którym dziś się znajdują. Historia Kamila Łabanowicza, Bogusława Parucha i Parysa Cybulskiego pokazuje, jak szybko można wejść do czołówki światowych stylistów. Każdy z nich dziś pracuje w Audi, gdzie zajmuje się projektowaniem samochodów. Opowiedzieli mi, jak tworzy się auta, na widok których przyspiesza bicie serca i wyjaśnili, dlaczego tylko ignorant będzie obrażał się na elektryczne i autonomiczne samochody.
W wywiadzie pojawia się kilka ciekawych spostrzeżeń na temat samochodów elektrycznych oraz przyszłości motoryzacji, w tym samochodów autonomicznych 5. stopnia. Zaskoczyło mnie jednak spostrzeżenie Kamila Łabanowicza na temat poczucia prestiżu — na pewno nie daje mi go długa lub duża maska.
Podziały
Od paru tygodni znowu mam depresję. Tą taką prawdziwą. W tym całym negatywnym nastroju nie potrafię jednak pojąć, skąd u nas takie pokłady debili i kretynów w internetach. Dzisiaj przypadkowo przejrzałem komentarze pod różnymi wpisami na rzadko przeze mnie odwiedzanych stronach internetowych i ogarnęło mnie najzwyklejsze przerażenie. Jak i gdzie Ci ludzie się wychowali, że myślą, że zostawienie komentarza o treści „huju zapierdolny kurwo w dupę zjebany wypierdalaj” jest akceptowalne.
Czasami zastanawiam się nad tym, jak ludzkość (względnie natura) wytworzyła podziały na rodziny, religie, politykę czy państwa, i jestem ciekawy co by się stało, gdybyśmy poszli w zupełnie innym kierunku, bo ewidentnie w obecnym wiele rzeczy nie funkcjonuje tak, jak powinno.
Jak chociażby poprawna pisownia słowa „chuju”.
Wykradziono dane z MyFitnessPal →
Z ich FAQ:
On March 25, 2018, we became aware that during February of this year an unauthorized party acquired data associated with MyFitnessPal user accounts […]
The affected information included usernames, email addresses, and hashed passwords – the majority with the hashing function called bcrypt used to secure passwords.
The affected data did not include government-issued identifiers (such as Social Security numbers and driver’s license numbers) because we don’t collect that information from users. Payment card data was not affected because it is collected and processed separately.
Nadal mam u nich konto, ale z niego nie korzystam. Czas się go pozbyć.
Czy w tym roku też przez całą wiosnę i lato będą tak absurdalne wiatry, jak przed rokiem? Nie mówię tutaj o bąkach, tylko o podmuchach – dzisiaj mają do 50 km/h. Zza szyby pozornie piękny dzień, a ja tak bardzo nienawidzę wiatru…
Logitech Crayon, pokazany wczoraj obok nowego iPada, będzie na razie dostępny tylko dla szkół i działa tylko z nowym iPadem. Nie działa z iPadami Pro.
No to poszedłem za ciosem i skasowałem również Ello, tym bardziej że zaczęło mnie śledzić sporo roznegliżowanych pań, które zapraszały mnie do oglądania ich płatnych pokazów.
Cały czas zastanawiam się, czy kasować również Instagrama…
Diaspora przysłała mi dzisiaj info, że ktoś ma urodziny. Nie logowałem się tam od 6 lat i miałem wyłączone powiadomienia, więc… zalogowałem się i skasowałem konto.
Jeszcze mi chyba Ello zostało. Czy jak to się nazywało…
Ustawiłem w weekend żarówki w sypialni, aby „delikatnie i spokojnie” nas obudziły w poniedziałek. Dzisiaj rano…
– Wiesz, że obudziło mnie światło w środku nocy? – powiedziała Iwona przed wyjściem do pracy.
– Pamiętasz, o której to było? – zapytałem.
– Jakoś 5:45 – odpowiedziała.
– A budzika nie miałaś na tę godzinę ustawionego? – próbowałem się dowiedzieć.
– Tak, ale lampa mnie oślepiała. Wiesz co zrobiłam? Wyłączyłam ją z prądu, żeby nie żyła własnym życiem. Ta technologia, to nie działa tak do końca… – powiedziała.
Nie przyznałem się, że to moja sprawka i Wy też jej nic nie mówcie…
Dzisiaj przypadkowo wyszedłem poza swoją listę porannych newsów, publikacji i źródeł. Dowiedziałem się, że mężczyźni są dyskryminowani przez kobiety, Ziemia jest jednak naprawdę płaska oraz że Elvis żyje.
Czy na tym świecie naprawdę jest tak dużo idiotów, czy po prostu próbują ludzi nabijać w butelkę dla profitu?
Dzisiaj @NetflixPL zmartwił się, że od paru dni nie korzystam z niego i przysłał mi prostego maila:
Netflix tonight?
Sorry, Netflix. To nic osobistego, ale wciągnęła mnie książka.
Zniewaga
Dzisiaj byłem świadkiem sytuacji, w której jedna osoba powiedziała drugiej kilka słów, które wywołały lawinę emocji na jej twarzy. Ten szok zapewne wynikał z bliskości tych dwóch osób, ale z niedowierzaniem patrzyłem jak mimika drugiej przechodzi przez fazę uśmiechu, myśląc że to był żart, poprzez zaskoczenie, złość, a zwieńczeniem przestawienia był ogromny smutek i niedowierzanie, że one w ogóle padły. To trwało zaledwie kilka sekund, a miałem wrażenie, że minęła wieczność. Ale to jednak słowa pierwszej osoby, a właściwie to to, jak były przedstawione, było najbardziej zaskakujące. Były szczere. Rzucone mimochodem. Bez złości. Z delikatnym uśmiechem na twarzy. Ale nie mściwym. Szczerym, jednocześnie pozbawionym emocji. Jakby to było oczywiste.
Ta druga osoba wyglądała, jakby załamał się jej świat.
Udało mi się dzisiaj nie tylko opisać całą procedurę instalacji Homebridge’a, ale przed chwilą również uruchomiłem kamerę RPi Zero W i jest już widoczna w HomeKit. Pełny przepis jutro.
Już udało mi się wszystko poustawiać i myliłem się — funkcje dostępne przez HomeKita są bardziej imponujące niż przez aplikację Xiaomi, z jednym wyjątkiem, ale o tym jutro…
Chyba udało mi się już zakończyć całą HomeKitową integrację Xiaomi Air Purifier 2 i mam dwa krótkie spostrzeżenia. HomeKit umożliwia stworzenie dwóch ciekawych warunków pracy oczyszczacza powietrza, na które nie pozwala aplikacja Xiaomi, ale jednocześnie obcina jedną funkcję, z której niektórzy mogą korzystać (ale nadal można z niej korzystać przez aplikację, niezależnie od HomeKita).
Jestem na tak.
Walczyłem pół piątku i od rana dzisiaj z node na Raspberry Pi, ale już je rozwiązałem. HomeBridge też miał swoje problemy, ale udało się — @sembsa naprowadził mnie na właściwy tor.
Mam nadzieję, że zbliżam się już do mety… Wpis powinien pojawić się jutro, a po nim siadam do kolejnego elementu układanki.
Jest już pre-order na Alto’s Odyssey
Alto’s Adventure [iOS] było jest jedną z najlepszych gier na iOS, a dzisiaj w nocy pojawiła się możliwość składania pre-orderów na jego następcę – Alto’s Odyssey. Nie mogę doczekać się nowej oprawy muzycznej i graficznej!
Raz w tygodniu… czasami dwa.
Skończyliśmy dzisiaj oglądać The People v. O.J. Simpson: American Crime Story (na Netflixie) i mam szczerze mieszane uczucia na temat O.J. – z jednej strony to on prawdopodobnie był odpowiedzialny za morderstwo, ale z drugiej… LAPD miało mnóstwo okazji do sfalsyfikowania dowodów. Pomijając kwestie rasowe, które do dnia dzisiejszego się właściwie nie zmieniły, to sama sprawa sądowa była istnym cyrkiem. Niestety za mało też wiem o późniejszej sprawie cywilnej, którą przegrał oraz o jego aresztowaniu w Las Vegas – czy tutaj chodziło tylko o to, aby go dopaść, czy to po prostu zły człowiek?
Jeśli macie własne przemyślenia, to dajcie znać – ciekawy jestem innych punktów widzenia.