Przygotowania do czwartkowego odbioru MacBooka Pro trwają…
Od kilku dni kombinowałem jak zsynchronizować pocztę firmową na obu komputerach. Niestety konto firmowe jest w przestarzałym POP-ie, a IMAP nie jest oferowany przez naszego providera. Tak więc najpierw chciałem w tym celu wykorzystać MobileMe, ale to niepotrzebne podnoszenie kosztów. Dzisiaj podjąłem decyzję o założeniu konta na Gmailu, który zapewnie IMAP, a poza tym, odkąd korzystam z niego prywatnie (przez interfejs WWW), to nie miałem żadnych problemów.
IMAP, w wielkim skrócie polega na tym, że wiadomości są trzymane cały czas na serwerze, a komputer (lub ich więcej) synchronizują swoje skrzynki z serwerem jednocześnie nie kasując nic z niego. W takiej sytuacji masz dostęp do swojego maila zawsze i wszędzie, przez WWW, z iPhone’a, Maca czy po prostu PC-ta.
Tak więc, założyłem nowe konto i dodałem je do Microsoft Outlook na swoim służbowym notebooku. Oczywiście problemem największym było przeniesienie ponad 3000 maili na nowe Gmailowe konto, abym mógł zrezygnować całkowicie z przetrzymywania starych wiadomości, a jednocześnie w razie potrzeby miał do nich dostęp z nowego MBP.
Procedura jest bajecznie prosta. Po skonfigurowaniu konta GMail w Outlook 2007, automatycznie zostają wykryte wszelkie parametry niezbędne do prawidłowego połączenia. Później należy w opcji IMAP Folders wybrać subskrypcje na wymagane katalogi, np. All Mail, Spam, Starred, itp. Następnie po prostu przenosimy myszką z wciśniętym CTRL (opcja copy) wybrany folder, np. Zamówienia na podkatalog [Google Mail]. Outlook w tym momencie kopiuje całą zawartość na server i automatycznie tworzy Google’owy Label (używany zamiast podkatalogów na Gmail w przypadku uzycia interfejsu WWW).
Na zdjęciu widać lewy panel z Outlook. Na górze są standardowe podkatalogi, które używam do sortowania maili, a pod spodem (zaczyna się od konto@gmail.com) jest IMAP-owe połączenie z Gmailem, które synchronizuje wiadomości, aby odzwierciedlały zawartość serwera. Zamazałem oczywiście nazwy katalogów z oczywistych względów.
Niestety przekopiowanie ponad 900 MB trwa dobrze dłuższą chwilę, także polecam wyrzucenie maili z dużymi załącznikami, jeśli nie są one konieczne.
Na koniec postaram się skonfigurować tak aplikację Mail na Mac OS X, aby również poprzez protokól IMAP synchronizowała się z Gmail.
Zaletą tego jest oczywiście dokładnie ta sama zawartość poczty na wszystkich komputerach.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n.