Kłótnia z żoną, spotkanie na piwie z Dominikiem i Norbertem po popełnieniu przez nas morderstwa z zimną krwią (w zapyziałej piwnicy gdzieś w rejonie Mostu Poniatowskiego), uszkodzona koperta Apple Watcha Series 4 (podczas upadku na ulicę, przez zły design paska) i skradziony iPhone X (przez żula).
To tylko trzy sceny z mojego dzisiejszego snu. Mózgu, co ty bierzesz‽