Dzisiaj stwierdziłem, że czas w końcu zainwestować w porządny wentylator do domu. Klimatyzacja odpada, z paru powodów – po pierwsze, Iwona jej nie toleruje, a po drugie kosztuje 10-12 tys. PLN w takiej konfiguracji, w jakiej bym chciał. No i nie mam potrzeby jej posiadania – wystarczy mi wentylator, popularnie zwany wiatrakiem.
Vortex Keyboard Race 3 RGB dojechała!
Niektórzy z Was prawdopodobnie zauważyli, że od paru miesięcy (a w sumie od paru lat) od czasu do czasu wspominam o mechanicznych klawiaturach. Wynika(ło) to częściowo z tęsknoty za „starymi dobrymi czasami”, a częściowo z frustracji wynikających z klawiatur Apple’a w MacBookach, opartych o mechanizm motylkowy o ultrakrótkim skoku. Niestety, do dnia dzisiejszego nie pogodziłem się z klawiaturą w moim MacBooku Pro (late 2016) i po prostu nie jestem z niej zadowolony. Tak czy siak, ze dwa tygodnie temu zamówiłem Vortex Race 3 – programowalną mechaniczną klawiaturę z układem 75%, czyli zbliżonym do tego, który oferuje Apple Magic Keyboard.
Więcej na jej temat (oraz tematy pokrewne) oczekujcie na iMagazine, bo prawdopodobnie skończy się na całej serii wpisów, nie tylko na temat Race’a 3.