Dzień dobry! Po wczorajszej burzy nastał piękny poranek, więc to świetna okazja do dalszego leniuchowania na plaży i podsumowanie dotychczasowych spotkań trzeciego stopnia. Nigdy nie spodziewałem się, że zobaczymy, ot tak po prostu „na ulicy”, warany, makaki (małpy), mangusty, zielone papugi, pasiastych jegomości (lokalne wiewiórki) i więcej, o których teraz zapomniałem. Więcej zdjęć znajdziecie u mnie na IG Stories, zapamiętanych w tym podsumowaniu.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n.