·

W hotelu w Kandy zapomniałem, jak debil, ładowarki. Przyjmuje w sumie pięć kabli, więc odłączyłem je bez wyjmowania jej z gniazdka, a potem coś mnie rozproszyło i o niej zapomniałem. To oznaczało, że zostaliśmy bez prądu dla jednego iPada, dwóch iPhone’ów, dwóch Apple Watchów i dwóch Kindle’i. Wczoraj wieczorem skontaktowałem się z hotelem, a oni powiedzieli mi, że dostarczą ładowarkę kurierem do nas, do Ella. Kurier jednak nie pracuje w weekendy, więc dali ją kierowcy, który akurat przywiózł do Ella innych turystów. Za darmo! W podzięce daliśmy kierowcy spory napiwek.

Gościnność Lankijczyków jest niesamowita, a przekonaliśmy się o tym już kilkukrotnie w ciągu trzech dni.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n.

Comments are closed.