Dojechaliśmy. W sumie około dobę w podróży. Widoczek jest. 24-godzinna recepcja niekoniecznie. Czekamy więc na pokój. Najważniejsze, że w końcu ciepło!
Related posts
Ucieczka przed zimą Wczoraj zrobiło się zimno i nieprzyjemnie, więc zrobiliśmy to, co każdy...
Kandy – czas na sen Recepcjonista się znalazł, słońce wstało, mamy pokój, więc nastał w...
Kompromis po śnie Jest godzina 15:16, dowiedziałem się, że zaspaliśmy i że mamy gonić...
Na dworcu w Kandy Dotarliśmy na dworzec w Kandy po szaleńczym pościgu tuk-tukiem w...
Ciaśniej niż w PKP Jedziemy. Ciasno jak cholera. Z opóźnieniem. Za to toalety w...
Dziewięć łuków Dzisiejsza wycieczka na Most Dziewięciu Łuków rozpoczęła się jeszcze przed...
Lipton’s Seat Po dwugodzinnej wycieczce na most, od razu pojechaliśmy do Lipton’s...
„Nie ma chuja we wsi” Niejednokrotnie mówiłem, pół żartem, pół serio, że „nie ma chuja...
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n.